środa, 12 października 2016

Powroty, powroty czyli o tym co było - a i co będzie!

Dobry wieczór Kochani!

  Wracam po długiej przerwie do szyciowej przygody. Powrót do Polski na trochę pozwoli stworzyć kilka fajnych szyjątek.
Teraz jestem w trakcie szycia kwiatków, z których powstanie drzewko na sobotni prezent.
Już niebawem pokaże jakie będzie miało kolory - będzie trochę jesienne.

  Pobyt w Belgii okazał się pomocny z wielu powodów. Mój stan psychiczny nieco się poprawił, tęsknota pozostała.
Ci którzy wiedzą o co chodzi zapewne się domyslają. Jest lepiej, zmieniłam trochę w sobie, schudłam i czuję się inną osobą.
Mam nadzieję, że teraz będzie tylko lepiej.

  Wczoraj byliśmy z kotem Stefanem u weterynarza, okazało się że ma zapalenie dziąseł. Często nas gryzł bez powodu, a to dlatego że odczuwał ból. Był dzielny, nawet nie uciekał.
Pani doktor go pochwaliła - z całego serca mogę powiedzieć że ma fachowe podejście do zwierząt.
Stefek zadowolony, chociaż dostał zastrzyk (w mały zadek) czuje się już lepiej. Czeka nas jeszcze kilka podejść, ale będzie już tylko lepiej.

   Dni mamy dość ponure, podobno ta pora roku należy do depresyjnych, ale ja lubię jesień. Liście wtedy mają przepiękne kolory a i w powietrzu unosi się taki zapach zimny. Czas mija, bardzo szybko się robi ciemno i podświadomie nic się nam nie chce.

   Poczyniłam pewne zakupy materiałowe i mam nadzieję, że w następnym tygodniu uda mi się to wszystko poukładać. Czas na jakieś szyciowe pomysły. :)
Na razie chce dokończyć drzewko, by zdarzyć :)

  Chciałabym także podziękować tym którzy pomogli w zbiórce na pomnik. Czekamy już tylko na postawienie. Jeszcze raz dziękujemy, bo dzięki Wam nasze "dziwne" marzenie udało się!

A także chciałabym podziękować osobom które pomimo mojego wyjazdu nadal są!  To dużo pomaga, daje siłę - pamiętacie o mnie i zaglądacie!  A to bardzo ważne!


   Uciekam Kochani szyć kwiatki, a Wam życzę miłego wieczoru z książką w ręce bądź przed telewizorem z ciepłą herbatką, bo brrr... Zimno na dworze!

 Całuję i uwielbiam Was!  

1 komentarz: