niedziela, 19 czerwca 2016

A może by tak...

Witajcie !

    Dawno tu nie zaglądałam, ale niestety nie da się pogodzić pracy, prowadzenia fanpage'a oraz bloga.
Chociaż bardzo bym chciała, bo należę do osób bardzo gadatliwych.

    Wielu z Was mnie nie zna, inni trochę a inni lepiej - jednak dziś napiszę trochę o tym czym się zajmuję.
Jest tak gorąco, że nie jestem w stanie pracować - dlatego piszę notkę dla Was.

   Moja przygoda z szyciem zaczęła się jakiś czas temu, jednak nasiliła się bardzo po śmierci mojego syna Filipa, któremu niestety nie dane było być z Nami.

   Ból, żal i straszne uczucia tak bardzo mnie przepełniały, że nie mogłam pozwolić im na to by do końca mnie zniszczyły. Musiałam żyć, postawić wszystko na jedną kartę.
Niektórzy zapewne pamiętają, jak szybko zaczął się rozwijać mój fanpage i ja sama byłam w szoku, jak szybko wszystko się toczy.
Mnisiów przybywało i tym samym jest Was na Mnisiowie 1260 osób :)

Dla nieznajomych mój profil klik

Dawało mi to wielką ulgę, trochę ukojenia i siły by wstać rano.

Było ciężko, nadal jest, ale radzę sobie :)

Mam swój świat, najbardziej ulubiony !

Najlepszą formą jaką lubię wykonywać są moje filcusie, po prostu je kocham. Uwielbiam łączyć kolory, tworzyć coś fajnego, co spodoba się mnie, ale zarazem Wam.
Po za tym, szyję co dusza zapragnie - maskotki, literki i wiele wiele innych :)


Obiecałam sobie, że ich nie zaniedbam i codziennie będzie pojawiać się na stronie jakaś licytacja z filcusiami.
Przede mną kilka projektów, które niebawem zacznę realizować.

Powiem Wam, że to jedyna praca w moim życiu która pozwala mi na spełnianie siebie oraz swoich marzeń. Nie ważne jak ciężka, jak wiele wyrzeczeń mnie kosztuje i czasu.


Zaglądajcie czasem do mnie, będzie mi bardzo miło :)


Pokazuję Wam ostatnią pracę - Misia z tajemniczą buteleczką :)


Pozdrawiam Was gorąco !!! 


Odsyłam na fanpage - może tam poznamy się lepiej ! :)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz